SHANTELLE MONIQUE ''SEQUOIA'' (2014)
Dodane przez muzol dnia 10.03.2014
Shantelle Monique to młoda wokalistka, która dopiero debiutuje na światowej scenie muzycznej. Trzeba jednak przyznać, że jej pierwsza płyta zawiera bardzo stylową i wysmkowaną muzykę. Shantelle jest obdarzona cieplą barwą głosu, która kojarzy mi się nieco z Whitney Houston. Na płycie dominują akustyczne, folkowe dźwięki. Shantelle ma kapitalne poczucie rymtu i śpiewa z niezwykłą swobodą i lekkością.
Treść rozszerzona
Shantelle Monique to młoda wokalistka, która dopiero debiutuje na światowej scenie muzycznej. Trzeba jednak przyznać, że jej pierwsza płyta zawiera bardzo stylową i wysmkowaną muzykę. Shantelle jest obdarzona cieplą barwą głosu, która kojarzy mi się nieco z Whitney Houston. Na płycie dominują akustyczne, folkowe dźwięki. Shantelle ma kapitalne poczucie rymtu i śpiewa z niezwykłą swobodą i lekkością.

Na płycie dominują akustyczne, folkowe dźwięki. Otwierający płytę ''Vegabounds'' to rytmiczna kompozycja o folkowym posmaku. ''Do you remember'' to nastrojowa ballada, w której Shantelle śpiewa w bardziej melancholiny sposób. Dużym atutem wszystkich utworów na płycie są atrakcyjne melodie i różnorodność stylistyczna. Obok akustycznych dźwięków gitar pojawiają się też .tworzące nastrój, orkiestralne brzmienia. Świetnym tego przykładem jest emocjonalny ''Crime & pleasure.'' Symfoniczne aranzacje są też obecne w ''Walk away'', co w połączeniu z folkowymi dźwiękami banjo, skrzypiec i gitar akustycznych daje ciekawy efekt.
Jedną z moich ulubionych kompozycji jest bluesowo – funkujące ''Mais Trop.'' Shantelle po raz kolejny potwierdza, że doskonale czuję także w innej niż folk, stylistyce. Dodatkowym atutem są fragmenty tekstu zaśpiewane po francusku. Podobać się też może, oparta na elektonicznym bicie, piosenka ''Coffee'' z funkującymi w refrenach gitarami. Bujący rytm tego utworu wprost zachęca do tańca. Na uwagę zasługują też, perfekcyjnie wykonane, chóralne partie wokalne, co słychać szczególnie w: ''Follow stars'', ''Sequoia'' i chilloutowym ''Mon printemps.'' Blues, wprost z delty Mississipi, powraca w zamykającym płytę ''Alien'. Co ciekawe, Shantelle śpiewa tę piosenkę w bardzo soulowy sposób.
Płytę z czystym sumieniem można polecić wszystkim koneserom pięknych, kobiecych głosów. Myślę, że Shantelle poza wielkim talentem, ma w sobie to ''coś'', co pozwoli jej wybić się z dużego grona przeciętnych wokalistek, lansowanych przez media. Artystka potwierdza na tej płycie swoją wszechstronność i zdolność do łączenia różnych stylistyk muzycznych w jedną, przekonywującą całość.
Oficjallna strona artystki: http://www.shantellemonique.com/