TSA ''PROCEDER'' (REEDYCJA 2015)
Dodane przez muzol dnia 26.05.2015
Album ‘’Proceder’’ ukazał się w 2004 roku i został bardzo dobrze przyjęty zarówno przez fanów jak i krytyków muzycznych. Płyta bardzo szybko zniknęła z półek sklepowych, a wielu sympatyków zespołu miało problemy z jej kupnem. Dlatego też niedawno ukazała się reedycja tej, ważnej dla TSA, płyty.


Treść rozszerzona
Album ‘’Proceder’’ ukazał się w 2004 roku i został bardzo dobrze przyjęty zarówno przez fanów jak i krytyków muzycznych. Płyta bardzo szybko zniknęła z półek sklepowych, a wielu sympatyków zespołu miało problemy z jej kupnem. Dlatego też niedawno ukazała się reedycja tej, ważnej dla TSA, płyty.



Metalowo-balladowe „Spóźnione pytania” to doskonała próbka tego, jak potężnie i nowocześnie brzmiało TSA AD 2004. Wyraziste, gitarowe riffy w stylu Black Sabbath doskonale pasują do tekstów. Marek śpiewa o absurdach otaczającej nas rzeczywistości, a także o miłości, samotności oraz nadziei. Tytułowy utwór oparty na motywie przypominającym trochę ,,Polskę” Kultu jest tego najlepszym przykładem: ‘’...bo byle jaki ktoś, kto się nakradł już dość prawi mi morały” lub ‘’Tyle kłamstwa wokół nas, aby zdobyć cholerny szmal!”

Nutę optymizmu wprowadza „Twoja szansa I” (‘’Tyle szans los przynosi”), z partią gitary zagraną techniką slide. W ‘’Tratwie” możemy delektować się hendrixowską solówką Stefana Machela. ‘’Dryfujesz na samotnej tratwie wciąż czekając na dobry wiatr” i ‘’nie daj się zwątpieniu” – te słowa zachęcają do walki o własne szczęście.

Na uwagę zasługuje nietypowa, jak na TSA, ballada ‘’Twoja szansa II”, z „bujającą” grą sekcji rytmicznej. Podobać się może także utwór ‘’Matnia”, opowiadający o miłości pojmowanej jako zwierzęcy instynkt (zupełnie jak w klasycznej ‘’Kocicy’’):

‘’Czasami łasisz się do mnie jak zwierzę
A potem nagle zadajesz cios.’’


Na ‘’Procederze”, obok agresywnych riffów gitar, pojawiają się też brzmienia akustyczne np.: w balladzie ‘’To nie jest takie proste” (w klimacie słynnego ‘’51”) i we wstępie do ‘’Listu XX”. Płytę zamyka piosenka ‘’Tak-nie-tak” oparta na swobodnym, swingującym rytmie.

Płyty słucha się znakomicie – wgniatające w ziemię brzmienie, przemyślane kompozycje i prawdziwie rockowy żar! Na pochwałę zasługują również stylowe i ogniste solówki Nowaka i Machela oraz napędzająca całość gra sekcji rytmicznej. Nie można oczywiście zapomnieć o Marku Piekarczyku - śpiewa z taką mocą i pasją, jakby czas stanął w miejscu.

Warto było czekać tyle lat, aby usłyszeć tak udany album jak ‘’Proceder.’’ TSA brzmi nowocześnie, nie tracąc przy tym swej muzycznej tożsamości. Cały czas mam nadzieję, że w końcu doczekamy się godnego następcy ‘’Procederu’’!