FIASKO - ''MIZANTROPOLIA'' (2020)
Dodane przez muzol dnia 09.05.2020
Moją uwagę przykuła już sama okładka – niby zwykła fotografia, ale niosąca jakiś niepokój. ‘’Mizantropolia’’ to już drugie wydawnictwo grupy, które przynosi wiele nowych rozwiązań.
Treść rozszerzona
Moją uwagę przykuła już sama okładka – niby zwykła fotografia, ale niosąca jakiś niepokój. ‘’Mizantropolia’’ to już drugie wydawnictwo grupy, które przynosi wiele nowych rozwiązań.

Muzyka jest jeszcze bardziej posępna, potężna, wręcz przytłaczająca. Podobnie jak apokaliptyczne, wieloznaczne, utrzymane w ciemnej poetyce teksty. Wystarczy posłuchać ziejącego grozą ‘’Golema.’’ Nagłe zmiany tempa, gniewne wokale, sludge metalowo – post black metalowe wibracje.
Nagranie tytułowe to pełen brudu i beznadziei, post apokaliptyczny portret miejskiej metropolii:
‘’Z gruzu powstało,
W gruz się obróci.
Gdzie zmarli grzebią żywych,
A miłość budzi strach.’’
Moim faworytem na płycie jest ekspresywny ‘’Uzurpator’’, z majestatycznymi riffami gitar i powracającym motywem miasta:
‘’Z labiryntu ślepych ulic,
Poprowadzę cię na rzeź
Z upadłego miasta ruin,
Wyprowadzę cię w przepaść!’’
Płytę wieńczy ‘’Letarg’.’ To pełna wewnętrznego niepokoju kompozycja, momentami brzmiący niczym metalowa symfonia. Z posępną muzyką współgra dekadencki, bardzo obrazowy tekst:
‘’W wyblakłej grafomanii wierszy na dnie szuflady,
Wyrwany z kontekstu Twojego życia,
Chcę skonać o nas śniąc, skonać o nas
Śniąc, skonać o nas śniąc.’’
To trudna w odbiorze płyta. Na początku nieco przytłacza swą duszną atmosferą. Ale po kolejnych przesłuchaniach ‘’Mizantropolia’’ naprawdę wciąga i budzi zaciekawienie. Choć tworzony przez Fiasko muzyczno – słowny pejzaż bynajmniej nie nastraja optymistycznie.