DEALER ,,DEGRADACJA'' 2010
Dodane przez muzol dnia 26.07.2012
Na debiutanckiej płycie ,,Degradacja'' znajdziemy 13 niezwykle dynamicznych utworów - w tym cover ,,Drug dealer'' Acid Drinkers. Nota bene w kompozycji ,,Bierz co chcesz'' gościnnie gra stylowe gitarowe solo sam Popcorn.
Treść rozszerzona
Na debiutanckiej płycie ,,Degradacja'' znajdziemy 13 niezwykle dynamicznych utworów - w tym cover ,,Drug dealer'' Acid Drinkers. Nota bene w kompozycji ,,Bierz co chcesz'' gościnnie gra stylowe gitarowe solo sam Popcorn.

Płytę rozpoczyna dość mroczne i niepokojące intro z ciekawym efektem ,,puszczeniem dźwięków od tyłu. ,,Pamiętam' niczym buldożer miażdży bez przebaczenia dzięki masywnym riffom i mocnym tekstom ,,Nie pamiętam o co walczę.Nie pamiętam dokąd idę''.
,,Nie ma litości'' oparty jest na dość nośnym gitarowym motywie przywodzącym mi na myśl twórczość Sepultury lub też Soulfly.To jeden z bardziej poruszających fragmentów tej płyty.
Utwór ,,Manipulacja'' zapada w pamięć dzięki połamanemu rytmowi perkusji i chwilowemu wyciszeniu w środkowej części.Jeszcze więcej agresji wymierzonej w świat polityki usłyszymy w szybkim ,,Co jest''?
Z kolei nieco mniej poważny tekstowo ,,Dupy'' traktuje w dość dosadny sposób o płci pięknej.Utwór ten ma spore szansę,aby stać się przebojem.
Granica dobrego smaku została moim zdaniem została jednak przekroczona w ,,M jak melanż''. Z resztą muzycznie utwór ten też niczym specjalnym się nie wyróżnia.
,,Drug diler'' w wersji Dealera brzmi nieco inaczej niż oryginał - zostały zmienione przede wszystkim zwrotki.Ale ogólny drive został zachowany.
Podobać się może też oparty na stylowym riffie ,,Na niepewnym gruncie'' z dość pozytywnym przekazem wali o siebie i o swoje ideały.
Dużym atutem tej płyty jest doprasowane masywne brzmienie i wielogłosowe,skandowane partie wokalne.Rażą za to czasem zbyt dosadne teksty i może też zbyt jednolita rytmika kompozycji.
Generalnie jest to jednak udany debiut i Dealer ma dzięki niemu spore szanse,aby zaistnieć na naszym rodzimym rynku.Warto posłuchać.