TOOL 10.000 DAYS
Dodane przez pcmedio dnia 18.03.2009
Na kolejny album ,,profesorów lakrymologii'' przyszło czekać aż 5 lat. To co od razu ,,rzuca się uszy'' już przy pierwszym przesłuchaniu to wspaniałe i bardzo selektywne brzmienie. Świetnie sie zaczyna ta płyta - ,,Vicarius'' to przykład klasycznego, ,,toolowego'' wymiatania. Niezwykle precyzyjna gra sekcji rytmicznej, mocne riffy gitary i charakterystyczny, wysoki głos Maynarda Keena.
Treść rozszerzona
Na kolejny album ,,profesorów lakrymologii'' przyszło czekać aż 5 lat. To co od razu ,,rzuca się uszy'' już przy pierwszym przesłuchaniu to wspaniałe i bardzo selektywne brzmienie. Świetnie sie zaczyna ta płyta - ,,Vicarius'' to przykład klasycznego, ,,toolowego'' wymiatania. Niezwykle precyzyjna gra sekcji rytmicznej, mocne riffy gitary i charakterystyczny, wysoki głos Maynarda Keena.

Dobrą passę podtrzymuje ,,Jamb'' z ,,rwanymi'' partiami gitary i intensywnym, pulsującym rytmem. Duźym zaskoczeniem jest natomiast quasi progresywna, kompozycja tytułowa i porzedzająca ją krótka impresja w postaci ,,Wings of Marie''(part 1). Odgłosy burzy, zapętlona gra sekcji rytmicznej i hipnotyczne partie gitary.
Tytułowa kompozycja trzyma w napięciu od samego początku do końca. To bez wapienia najmocniejszy punkt tej płyty.Dużym zaskoczeniem jest utwór ,,The pot'' w którym głos Maynarda brzmi prawie jak Sinnead O' Connor. .Element etniczny wprowadza na płycie ,,Lipan Conjuorg'' a ,,Lost keys'' to nieco eksperymentalny utwór z tajemniczymi samplami w tle.Są to krótsze kompozycje pełniące rolę muzycznych przerywników(podobnie jak na
,,Aenimie''. ,,Intension'' to kolejny przykład niezwylke klimatycznego grania z harmoniami wokalnymi kojarzącymi sie trochę z Alice In Chains. Ale już ,,Rosetta stoned'' pomimo obiecującego początku ogólną monotonią i brakiem pomysłów na ciekawe rozwinięcie. To właściwie jedyna słabsza kompozycja na ,,1O.OOO Days''.W ,,Right in two'' Tool brzmi na początku dość lekko by potem powrócić do ostrych, ale i zarazem przebojowych brzmień.
Album zamyka ,,symfonia dziwnych dzwięków'' w postaci ,,Viginti trees'' – rzecz niekoniecznie dla każdego.
,,10. OOO Days'' powinein zadowolić fanów Toola,a także tych którzy lubią ambitną, metalową muzykę.