APPLESEED ''HEAT FROM THE SUN'' (2014)
Dodane przez muzol dnia 15.04.2014
''Heat form the sun'' to już drugi studyjny album w dorobku tego poznańskiego sekstetu. Zawarta na płycie muzyka czerpie z bardzo różnych źródeł. Post rock? Nowoczesny rock progresywny? Rock alternatywny? Hard rock? To wszystko znajdziecie na tym krążku. ''Heat from the sun'' to dziewięć kompozycji, w tym dwie instrumentalne utrzymane w post rockwoym klimacie.


Treść rozszerzona
''Heat form the sun'' to już drugi studyjny album w dorobku tego poznańskiego sekstetu. Zawarta na płycie muzyka czerpie z bardzo różnych źródeł. Post rock? Nowoczesny rock progresywny? Rock alternatywny? Hard rock? To wszystko znajdziecie na tym krążku. ''Heat from the sun'' to dziewięć kompozycji, w tym dwie instrumentalne utrzymane w post rockwoym klimacie.



Cechą rozpoznawczą Appleseed są wielogłosowe, melodyjne partie gitar, przestrzenne klawiszowe tła oraz śpiew Radosława Grobelnego. Słuchając otwierającego płytę ''Far away'' przyszło mi nam myśl skojarzenie z Calebem Followillem (Kings Of Leon) i Eddie Vedderem (Pearl Jam). Nota bene, do tego utworu został również nakręcony teledysk.

W miarę upływu czasu muzyka Appleseed staję się coraz bardziej melancholijna, zadumana i nastrojowa. Kompozycje nabierają orkiestralnego rozmachu, co słychać szczególnie w patetycznym ''Out from the dark'' oraz w transowym ''Indoctrinaction blues.'' Na samym początku słychać jedynie głos Radosława oraz ciepłe brzmienia instrumetów klawiszowych i gitar. Po wejściu perkusji wzrasta dynamika i ekspresja całej kompozycji.

Sympatykom bardziej progresywnych form powinien spodobać się, połamany rytmicznie ''Questions'' Niesamowity klimat tego nagrania tworzą mroczne dźwięki instrumentów klawiszowych oraz przestrzenna gra gitar. W ''Always'' pobrzmiewają echa grunge'u, a Radek śpiewa w bardzo emocjonalny i ekspresywny sposób. Świetnie się słucha instrumentalnych ''Hyperspace'' i zamykającego płytę ''Shine.''To rozbudowane formalnie kompozycje, pełne zapadających w pamięć gitarowych harmonii. Do moich ulubionych utworów zaliczyłbym też ''Wrong'', oparty na muzycznych kontrastach - spokojne zwrotki oraz mocne refreny.

Album ''Heat from the sun'' brzmi naprawdę znakomicie. Duża w tym zasługa ''Perły'' (właściciela studia Perlazza, muzyka który grał w Acid Drinkers i Quess Why?). Warto tej płyty posłuchać - zwłaszcza, gdy szuka się muzyki niebanalnej, niekomercyjnej i nawiązującej do różnych stylistyk muzycznych. Należy też dodać, że Appleseed grają świetne koncerty, o czym mogłem się ostatnio przekonać będąc we wrocławskim Firleju.