AGIMA SUN - ULTRA FICTION (2023)
Dodane przez muzol dnia 04.02.2024
Rzut oka na okładkę – jakaś futurystyczna, tajemnicza postać wzięta jakby z ‘’Gwiezdnych Wojen.’’ Generalnie cały zespół jest owiany tajemnicą – tworzący zespół muzycy ukrywają się pod pseudonimami. Wiadomo tyle, że to dość znani artyści z różnych grup (wokalista Rafał Kwaśny aka K_vass występuje też w Psychotropic Transcendental, Moanaa, Grieg Circle a gitarzysta Mariusz Kumala aka Q.Mala też udziela się w Psychotropic Transcendental, a wcześniej w Closterkeller).

Treść rozszerzona
Rzut oka na okładkę – jakaś futurystyczna, tajemnicza postać wzięta jakby z ‘’Gwiezdnych Wojen.’’ Generalnie cały zespół jest owiany tajemnicą – tworzący zespół muzycy ukrywają się pod pseudonimami. Wiadomo tyle, że to dość znani artyści z różnych grup (wokalista Rafał Kwaśny aka K_vass występuje też w Psychotropic Transcendental, Moanaa, Grieg Circle a gitarzysta Mariusz Kumala aka Q.Mala też udziela się w Psychotropic Transcendental, a wcześniej w Closterkeller).

Pierwsze co rzuciło mi się w uszy to brudne, ‘’piaszczyste’’ brzmienie w stylu Killing Joke. Krzykliwe wokale też mi się trochę kojarzą ze stylistyką Brytyjczyków. Utwory są długie i na swój sposób progresywne. Pojawiają się też elektroniczne, syntezatorowe wstawki.

Agima Sun penetrują obszary post metalu. Bazą każdej kompozycji są ciężkie, masywnne gitarowe riffy, dudniąca gra sekcji rytmicznej i naturalnie wokale. Wszystko to tworzy futurystyczno – postapokaliptyczny nastrój.

Ale jest też miejsce na doom metal – ‘’Lyster Lvx’’ nasuwa mi skojarzenia z Paradise Lost. W muzyce Agima Sun pojawiają się też liryczne, melodyjne fragmenty – tak jak na przykład w ‘’Ghost aasembly.’’ Podoba mi się także, dawkujący napięcie, epicki ‘’Deliverance.’’ Moim faworytem na płycie jest zamykający całość, niepokojący ‘’Illusion city.’’ Kompozycja naprawdę robi wrażenie.

Trzeba przyznać, że Agima Sun potrafią uatrakcyjnić dość konserwatywną formę jaką jest post – metal. Ktoś może powiedzieć, że muzyka jest trochę przytłaczająca i monotonna. Mógłbym powiedzieć, że owszem, ale ta pozorna monotonia służy do uzyskania transowego nastroju. Warto posłuchać.