facebook


Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Ostatnie artykuły
Koncert zespołu ARMI...
Ściągać czy nie ścią...
,,Będziesz moją pani...
Piractwo fonograficzne
Richard Wright (1943...
Muzyka
Zapraszam do posłuchania naszego utworu "Oddmenout". Utwór zaczyna się od ciszy, zatem proszę o cierpliwość.


Naucz się:
Jak stworzyć fenomen grozy w muzyce

Jak zdać każdy egzamin? Poznaj metody mistrzów

Jak poradzić sobie na egzaminie ze statystyki

Jak napisać merytorycznie dobrą, strukturalnie logiczną i edytorsko piękną pracę dyplomową i ją z sukcesem obronić

Jak nie powtarzać w kółko tych samych błędów w nauce języka angielskiego

W jaki sposób 1000 formuł konwersacyjnych pozwoli Ci opanować język angielski i sprawną komunikację

Angielskie przyimki (prepositions) na 1000 praktycznych przykładach, dzięki którym łatwiej je zapamiętasz

W końcu ktoś po ludzku i zrozumiale wytłumaczył, na czym polega mowa zależna (reported speech) w języku angielskim

Jak zacząć czytać szybciej i więcej, ale nie dłużej!



Baner reklamowy dodatki.odjechani.com.pl





Aktualnie online
Gości online: 1

Użytkowników online: 0

Łącznie użytkowników: 20,154
Najnowszy użytkownik: pcptydit74
Ankieta
Czy chciałbyś aby w serwisie MUZOL powstało forum dyskusyjne?

Tak

Nie

Nie mam zdania

Edward With Gun to polski zespół rockowy powstały na przełomie 2011/2012 roku. Już dzięki pierwszej demówce ''To forget that we exist'' grupie udało się wystapić na festiwalu w Radomiu, gdzie muzycy zdobyli główną nagrodę. Niedawno zespół nagrał pierwszy album studyjny ''Fear of missing out.'' Zawarta na nim muzyka to interesująca wypadkowa klasycznego grunge'u z wpływami rocka alternatywnego.



Pierwsze, co ''rzuciło mi sie w uszy'', to charakterystyczna barwa głosu Aleksanrda Czerwa. Momentami miałem nieodparte wrażenie, że słucham samego Thoma Yorka:-) W kilku kompozycjach na płycie pobrzmiewają nawet echa Radiohead – szczególnie w tytułowym ''Fear of missing out'', a także w rytmicznym i melodyjnym ''Secrets.'' Bardziej melancholijnie robi się w utworze ''Runaway'' z bogatym, klawiszowym tłem. Zapada w pamięć balladowy ''To forget that we exist'', z wielogłosowymi partiami wokalnymi w finale i gęstą fakturą brzmieniową gitar. Edward With Gun często różnicują nastroje, dzięki czemu muzyka nie jest jednowymiarowa. W takich nagraniach jak, ''My name is Chi'' oraz ''When Anna had butterflies in her tummy'' muzycy, z powodzeniem, łączą balladowe atmosferę z ostrymi riffami gitar.

Moim faworytem jest szybki i chwytliwy ''Frozen Tokyo'', który ma duże szanse, aby stać się przebojem. Dla kontrastu ''Break me down'', pozwala na chwilę wytchnienia i przynosi ze sobą więcej stonowanych, pastelowych dźwięków. Dość sporym zaskoczeniem jest utwór ''Up the sky'' oparty na wręcz dyskotekowym rytmie. Interesująco wypada część kompozycji, w której słyszym jedynie śpiew Aleksandra i beat sekcji rytmicznej. ''The End'' to już zdecydowany zwrot ku grungeowej stylistyce. Niespodzianką jest powtórzenie tematu muzycznego z ''Fear of missing out''. Stanowi to coś na kształ muzycznej klamry, spinającej całą płytę.

Myślę, że Edward With Gun ma spore szanse, aby zaistnieć na dość trudnym, polskim rynku muzycznym. Na pochwalę zasługuje nie tylko świetne, dynamiczne brzmienie albumu, ale też wiele ciekawych pomysłów i rozwiązań aranżacyjnych. Fani zróżnicowanego stylistycznie rocka powinni być usatysfakcjonowani.
#1 | moxi dnia 27.12.2013
You possibly can possibly can goedkope nike air max this kind of simply by getting involved in tuition at nike air max kopen ones community gym as well as you can do http://www.marestroom.nl that inside the ease along with comfort.
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?