facebook


Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Ostatnie artykuły
Koncert zespołu ARMI...
Ściągać czy nie ścią...
,,Będziesz moją pani...
Piractwo fonograficzne
Richard Wright (1943...
Muzyka
Zapraszam do posłuchania naszego utworu "Oddmenout". Utwór zaczyna się od ciszy, zatem proszę o cierpliwość.


Naucz się:
Jak stworzyć fenomen grozy w muzyce

Jak zdać każdy egzamin? Poznaj metody mistrzów

Jak poradzić sobie na egzaminie ze statystyki

Jak napisać merytorycznie dobrą, strukturalnie logiczną i edytorsko piękną pracę dyplomową i ją z sukcesem obronić

Jak nie powtarzać w kółko tych samych błędów w nauce języka angielskiego

W jaki sposób 1000 formuł konwersacyjnych pozwoli Ci opanować język angielski i sprawną komunikację

Angielskie przyimki (prepositions) na 1000 praktycznych przykładach, dzięki którym łatwiej je zapamiętasz

W końcu ktoś po ludzku i zrozumiale wytłumaczył, na czym polega mowa zależna (reported speech) w języku angielskim

Jak zacząć czytać szybciej i więcej, ale nie dłużej!



Baner reklamowy dodatki.odjechani.com.pl





Aktualnie online
Gości online: 1

Użytkowników online: 0

Łącznie użytkowników: 20,154
Najnowszy użytkownik: pcptydit74
Ankieta
Czy chciałbyś aby w serwisie MUZOL powstało forum dyskusyjne?

Tak

Nie

Nie mam zdania

29 września ukaże się nowy album Oli Ost zatytułowany „Surowy Powiew Nocy”. Na albumie znalazło się trzynaście rockowych piosenek, które są rezultatem ciężkiej pracy Oli Ost i jej zespołu. Teksty są autorstwa Oli. Muzykę napisał kompozytor, basista, a prywatnie życiowy partner Oli, Tomek Kalczyński. Nad brzmieniem całości czuwa ponownie Andrzej Puczyński.



25-letnia Ola Ost to absolwentka warszawskiej Szkoły Teatralnej. Ma na swym koncie album zatytułowany „Pozory”, który ukazał się w 2012 roku. Znalazło się na nim piętnaście kompozycji zarejestrowanych pod opieką znanego producenta Andrzeja Puczyńskiego. Płyta znalazła uznanie wśród fanów, jak i dziennikarzy muzycznych. Pozytywne recenzje albumu ukazały się między innymi w magazynach „Teraz Rock” oraz „Gitarzysta”. Ola była także gościem Marka Sierockiego w „Teleexpresie”, pojawiła się także w programie telewizyjnym „Qadrans Qltury”.



Jak mówi artystka: ''Jestem zwolenniczką tajemnic i niedopowiedzeń. Życie wtedy jest ciekawsze. Na koncertach zagramy większość utworów z płyty „Surowy Powiew Nocy”, ale nie wszystkie. Nie chcę odkrywać wszystkiego, niech fani mają też niespodziankę. „Surowy powiew nocy” jest moją spowiedzią i zarazem moją terapią. Oczyściłam się z wielu rzeczy. Przyznając się do nich nabrałam dystansu. To cudowne uczucie, bo nawet śpiewając teraz „Pusta sala, wszyscy poszli gdzieś, pusta sala a ja stoję tak po środku niej” to nie stoję już po środku a gdzieś z boku i jest dobrze. W życiu nie ma nic lepszego, niż pogodzić się z własnym losem. Wtedy może być tylko lepiej...''



''Jeśli chodzi o tytuł płyty, to wszystko zaczęło się jeszcze przed moją debiutancką płytą „Pozory”. W przeddzień moich 21 urodzin siedzieliśmy z Tomkiem basistą i zagrał mi piosenkę, którą sam miał zamiar śpiewać. Cudem wyprosiłam ją jako prezent urodzinowy. Kiedy usłyszałam pierwsze refrenowe dźwięki, machinalnie zaśpiewałam tekst „Ten surowy powiew nocy przeszywa mnie jeszcze raz..” To była piosenka dla mnie. Dla mnie. Niestety potem nastąpiła blokada... Nie potrafiłam napisać nic dalej. Piosenka była początkiem czegoś, co musiało zaczekać i dojrzeć. W końcu dojrzało. Tekst przeszedł łatwo w tym roku i zainspirował mnie, żeby „Surowy powiew nocy” był piosenka tytułową. W tym określeniu moim zdaniem zawierają się wszystkie inne emocje z pozostałych piosenek. Co ciekawe historia ostatnio zatoczyła koło. Mam piosenkę na nową płytę i tylko jeden samotny wers. Kolejna płyta dojrzewa. Na nią też przyjdzie odpowiedni czas. Póki co, jestem ogromnie dumna z najnowszej płyty, która ma swoją premierę 29 września. Włożyłam w nią mnóstwo pracy. Oczywiście nie mogę powiedzieć, że to wyłącznie moja praca, bo tak nie jest. Pomagał mi mój zespół oraz znakomity producent Andrzej Puczyński z Izabelin Studio, któremu chciałabym się odwdzięczyć, ale jak można się odwdzięczyć osobie, która osiągnęła w życiu wszystko lub prawie wszystko? Można powiedzieć „dziękuję”, w moim odczuciu to strasznie mało. Już po raz drugi Pan Andrzej użyczył przy nagraniach swojego fantastycznego studia, swojej wiedzy i talentu producenta” - dodaje Ola.



W przygotowaniu jest także trasa koncertowa promująca nową płytę. Terminy koncertów pojawią się niebawem na stronach:

http://www.olaost.com/

https://www.facebook.com/ola.ost.3?fref=ts
Brak dodanych komentarzy. Może czas dodać swój?
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?