Zapraszam do posłuchania naszego utworu "Oddmenout". Utwór zaczyna się od ciszy, zatem proszę o cierpliwość.
Naucz się:
Aktualnie online
Gości online: 5
Użytkowników online: 0
Łącznie użytkowników: 20,154
Najnowszy użytkownik: pcptydit74
Ankieta
WINONA RIDER ''WINONA RIDER'' (2015)
Winona Rider? Aktorka na pewno byłaby zadowolona, że trójka krakowskich muzyków tak postanowiła nazwać swój zespół. Jak można przeczytać w biografii grupy: ‘’Gramy instrumentalne - przeważnie - kawałki i rozmawiamy o amerykańskich aktorkach. Na koncertach fałszujemy i nie trzymamy tempa. Robimy hałas. Robimy kolor.’’ Ta krótka informacja idealnie charakteryzuje twórczość zespołu.
Plemienna gra instrumentów perkusyjnych i surowe riffy gitary - tak rozpoczyna się nagranie ‘’Bro Suta.’’ W ‘’Czarnej wołdze’’ Winona Rider składa muzyczny hołd pionierom stoner metalu. Zamiast tradycyjnego śpiewu słyszymy…. dźwięki saksofonu. Utwór rozwija się i nabiera blusesowego posmaku. Trzeba przyznać, że grupa lubi zaskakiwać i wprowadzać twórczy zamęt.
Dowodem na osobliwe poczucie humoru jest pełna metalowych, psychodelicznych odjazdów kompozycja o wdzięcznym tytule ‘’Moje małe Bamboleo.’’ Silnie przesterowane, rzężące gitary przywołują ducha Black Sabbath. To jedno z moich ulubionych nagrań na płytce. Zbudowany na hipnotycznym motywie gitary jam w postaci ‘’Róż w wodzie’’ pojawia się w dwóch odsłonach. Ponownie pojawiają się śpiewne partie saksofonu.
‘’Szisza’’ przynosi sporą dawkę orientalizmu. Kompozycja jest pełna kontrastów – świetne operowanie dynamiką dźwięku. Na koniec mały ‘’Żarcik’’ z ‘’czystymi’’ i ‘’brudnymi’’ gitarami w roli głównej. Utwór na pewno spodoba się fanom ‘’pustynnych’’, stoner metalowych brzmień. Utwory nie są przesadnie długie, dzięki czemu pozostaje pozytywne wrażenie muzycznego niedosytu.
Płytka brzmi bardzo surowo i garażowo - zdarzają się nietrafione dźwięki oraz inne techniczne usterki. Myślę jednak, że taki właśnie był artystyczny zamysł. Fakt, że jest to muzyka instrumentalna, tym bardziej wyróżnia Winonę Rider spośród podobnych stylistycznie grup. To prosta i szczera muzyka, nie poddana sztucznemu, dźwiękowemu liftingowi. Warto posłuchać!