facebook


Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Ostatnie artykuły
Koncert zespołu ARMI...
Ściągać czy nie ścią...
,,Będziesz moją pani...
Piractwo fonograficzne
Richard Wright (1943...
Muzyka
Zapraszam do posłuchania naszego utworu "Oddmenout". Utwór zaczyna się od ciszy, zatem proszę o cierpliwość.


Naucz się:
Jak stworzyć fenomen grozy w muzyce

Jak zdać każdy egzamin? Poznaj metody mistrzów

Jak poradzić sobie na egzaminie ze statystyki

Jak napisać merytorycznie dobrą, strukturalnie logiczną i edytorsko piękną pracę dyplomową i ją z sukcesem obronić

Jak nie powtarzać w kółko tych samych błędów w nauce języka angielskiego

W jaki sposób 1000 formuł konwersacyjnych pozwoli Ci opanować język angielski i sprawną komunikację

Angielskie przyimki (prepositions) na 1000 praktycznych przykładach, dzięki którym łatwiej je zapamiętasz

W końcu ktoś po ludzku i zrozumiale wytłumaczył, na czym polega mowa zależna (reported speech) w języku angielskim

Jak zacząć czytać szybciej i więcej, ale nie dłużej!



Baner reklamowy dodatki.odjechani.com.pl





Aktualnie online
Gości online: 3

Użytkowników online: 0

Łącznie użytkowników: 20,154
Najnowszy użytkownik: pcptydit74
Ankieta
Czy chciałbyś aby w serwisie MUZOL powstało forum dyskusyjne?

Tak

Nie

Nie mam zdania

‘’Beyond live’’ zawiera zapis ponad dwu i pół godzinnego(!) koncertu, który odbył się 18 kwietnia bieżącego roku w studio Radia Katowice. Zespół wykonał kompozycje z najnowszej płyty ‘’Be4ore’’ oraz wcześniejszych wydawnictw. Dodatkową atrakcją ‘’Beyond live’’ są zaproszeni na występ goście: Grzegorz Kupczyk, Piotr Luczyk i Józef Skrzek. W kilku kompozycjach możemy też usłyszeć delikatny głos Ewy Brzychcy.




Już od pierwszych dźwięków ‘’My morning star’’ słychać, że Kruk jest w doskonałej formie. Brzmienie jest potężne i selektywne, a Roman Kańtoch świetnie zaaklimatyzował się w zespole. Śpiewa z dużą swobodą i radością, a skala jego głosu jest naprawdę imponująca. Kompozycje Kruka w wersji koncertowej stały się jeszcze bardziej rozbudowane o improwizacje i efektowne solówki.

Koncert nie ma słabych punktów- każdy utwór jest wykonany z wielką pasją i artystycznym kunsztem. Piotr Brzychcy gra jak natchniony i po raz kolejny potwierdza, że jest stylowym i wrażliwym gitarzystą. W odróżnieniu od innych współczesnych ‘’shredderów’’ nie epatuje przesadnie swą techniką. Podoba mi się też sama praca kamer dzięki której występ Kruka nabiera jeszcze większej dynamiki. Dodatkowo, na zamieszczonym z tyłu sceny ekranie, cały czas są wyświetlane nastrojowe impresje filmowe – na przykład zdjęcia dzieci w ‘’Wings of dreams.’’

Na koncercie odnajdziemy wiele magicznych chwil – pierwszyą z nich jest piękna, progresywna ballada ‘’Rzeczywistość’’, z delikatnym tłem klawiszy i emocjonalnym śpiewem Romana. Świetnie słucha się mocnego, niemal metalowego ‘’Rising anger’’ opartego na galopującym rytmie perkusji. Porywa też koncertowa wersja ‘’Heaven and hell’’ – muzyczny hołd dla wybitnego wokalisty, DIO. Heavy metalowy styl dominuje też w kompozycji ‘’Cień.’’

Niespodzianką jest kilku utworowy akustyczny set w środkowej części koncertu. Okazuje się, że elektryczne kompozycje Kruka świetnie się sprawdzają w nowych aranżacjach. Szczególnie podoba mi się natchnione wykonanie ‘’It will not come back.’’ Może niebawem doczekamy się całego występu Kruka unplugged?

Kolejną, elektryzującą częścią koncertu są kompozycje wykonane z udziałem zaproszonych gości. Pierwszym z nich jest Grzegorz Kupczyk wspierający wokalnie zespół podczas ‘’In reverie.’’ Grzegorz również brawurowo i z dużym feelingiem wykonuje balladę Deep Purple ‘’When a blindman cries.’’ Na scenie pojawia się też Piotr Luczyki grający melancholijną, blackmoore’owską solówkę.

Nieco mroczny nastrój zapada gdy Kruk i Piotr Luczyk wykonują wspólnie ‘’My sinners.’’ Szczególnie porusza spokojna, środkowa część utworu, z wokalnym udziałem Ewy Brzychcy. Jej głos wprowadza błogość i anielskość. W tej kompozycji aż roi się od efektownych solówek wszystkich muzyków.

Wraz z pojawieniem się na scenie Józefa Skrzeka koncert nabiera wręcz mistycznego charakteru.
Potężna i majestatyczna klawiszowa introdukcja zapowiada klasyczną suitę SBB - ‘’Memento z banalnym tryptykiem.’’ Gdy do Józefa dołącza Kruk to już robi się naprawdę magicznie.
Gorące owacje publiczności zachęcają zespół do zagrania jeszcze dwóch piosenek: ‘’Now when you cry’’ i rockowej petardy w postaci ‘’Burn’’ Deep Purple. Roman i Grzegorz tworzą razem znakomity wokalny duet. Barwa głosu Romana w tym nagraniu jest momentami bardzo podobna do Glena Hughesa!

Podsumowując – kapitalny, energetyczny koncert potwierdzający klasę zespołu. Wszyscy muzycy mają okazję, aby pokazać swój kunszt. Pozycja obowiązkowa nie tylko dla zagorzałych fanów Kruka, ale też dla wszystkich miłośników klasycznego hard rocka. Do DVD jest dodana płyta audio cd zawierająca wybrane fragmenty występu.
Brak dodanych komentarzy. Może czas dodać swój?
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?