facebook


Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Ostatnie artykuły
Koncert zespołu ARMI...
Ściągać czy nie ścią...
,,Będziesz moją pani...
Piractwo fonograficzne
Richard Wright (1943...
Muzyka
Zapraszam do posłuchania naszego utworu "Oddmenout". Utwór zaczyna się od ciszy, zatem proszę o cierpliwość.


Naucz się:
Jak stworzyć fenomen grozy w muzyce

Jak zdać każdy egzamin? Poznaj metody mistrzów

Jak poradzić sobie na egzaminie ze statystyki

Jak napisać merytorycznie dobrą, strukturalnie logiczną i edytorsko piękną pracę dyplomową i ją z sukcesem obronić

Jak nie powtarzać w kółko tych samych błędów w nauce języka angielskiego

W jaki sposób 1000 formuł konwersacyjnych pozwoli Ci opanować język angielski i sprawną komunikację

Angielskie przyimki (prepositions) na 1000 praktycznych przykładach, dzięki którym łatwiej je zapamiętasz

W końcu ktoś po ludzku i zrozumiale wytłumaczył, na czym polega mowa zależna (reported speech) w języku angielskim

Jak zacząć czytać szybciej i więcej, ale nie dłużej!



Baner reklamowy dodatki.odjechani.com.pl





Aktualnie online
Gości online: 3

Użytkowników online: 0

Łącznie użytkowników: 20,154
Najnowszy użytkownik: pcptydit74
Ankieta
Czy chciałbyś aby w serwisie MUZOL powstało forum dyskusyjne?

Tak

Nie

Nie mam zdania

Peter J Birch (czyli Piotr Brzeziński) jest młodym, bardzo utalentowanym songwriterem. Już pierwsza płyta ‘’When the sun is rising over the town’’ zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Jego najnowsze dzieło ‘’The shore up in the sky’’ zaskakuje różnorodnością stylistyczną i bogactwem pomysłów.



Muzyczną podróż rozpoczynamy od stylowego rock’n’rolla rodem z lat 50-tych. Przy ‘’Wake up Louisiana!’’ nie sposób usiedzieć w miejscu. Dla odmiany spokojniejszy ‘’Gallants’’ stanowi ciekawe połączenie akustycznych brzmień z grunge’m. ‘’Self - identity state of memory’’ nawiązuje do rocka psychodelicznego (transowy nastrój i bzyczące dźwięki syntezatora). To jedna z moich ulubionych kompozycji na płycie.

Balladowy charakter ma elektryczno – akustyczny blues ‘’Memphis blues.’’ Bardzo przyjemnie słucha się króciutkiego ‘’Black Tombstones’’, w którym Peter prowadzi wokalny dialog z żeńskim chórkiem. Melancholijny nastrój dominuje w balladzie country ‘’New prince’’, z leniwymi, gitarowymi dźwiękami granymi techniką slide.

‘’Old fashioned Hollywood’’ nawiązuje do tradycji chicagowskiego bluesa. Tutaj także pojawiają się żeńskie chórki oraz smyczki (!) w finale. ‘’I’ve got this train’’ to już korzenny czarny blues wprost z delty Missippi. ‘’Everyday chances’’ - bardzo udana ballada w dylanowskim stylu. Spokój i błogość są słyszalne w ‘’Ownbackyard’’, zbudowanym na ciepłych brzmieniach gitar i organach Hammonda w tle.

Nagranie tytułowe początkowo bazuje na akustycznych dźwiękach gitary i klawiszowych plamach dźwiękowych. Potem utwór zyskuje grunge’owy posmak. To jednak nie koniec płyty – po kilku minutach ciszy rozpoczyna się długi, gitarowy jamm, przywołujący na myśl rozbudowane improwizacje Neila Younga….

Peter J Birch potrafi zaskakiwać i łączyć różne muzyczne stylistyki w jedną, spójną całość. Nota bene krążek był nagrywany metodą ‘’na żywo, ale w studio.’’ Dzięki temu brzmienie jest naturalne, doskonale oddające klimat stworzonej muzyki. Peter potwierdza swą wokalną wszechstronność i chęć do odkrywania nowych muzycznych przestrzeni.

Artyście towarzyszy na płycie zespół Two Timers w składzie: Ernest Kałaczyński (gitara), Łukasz Rudnicki (bas) i Max Psuja (perkusja). Gościnnie w sesji nagraniowej wzięli też udział między innymi: Cezik i Ania Brachaczek(z Biff) oraz Gosia ‘’Siara’’ Witkowska. Jeśli jeszcze nie zetknęliście się z twórczością Petera J Bircha, to najwyższy czas uzupełnić muzyczne zaległości.
Brak dodanych komentarzy. Może czas dodać swój?
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?