facebook


Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Ostatnie artykuły
Koncert zespołu ARMI...
Ściągać czy nie ścią...
,,Będziesz moją pani...
Piractwo fonograficzne
Richard Wright (1943...
Muzyka
Zapraszam do posłuchania naszego utworu "Oddmenout". Utwór zaczyna się od ciszy, zatem proszę o cierpliwość.


Naucz się:
Jak stworzyć fenomen grozy w muzyce

Jak zdać każdy egzamin? Poznaj metody mistrzów

Jak poradzić sobie na egzaminie ze statystyki

Jak napisać merytorycznie dobrą, strukturalnie logiczną i edytorsko piękną pracę dyplomową i ją z sukcesem obronić

Jak nie powtarzać w kółko tych samych błędów w nauce języka angielskiego

W jaki sposób 1000 formuł konwersacyjnych pozwoli Ci opanować język angielski i sprawną komunikację

Angielskie przyimki (prepositions) na 1000 praktycznych przykładach, dzięki którym łatwiej je zapamiętasz

W końcu ktoś po ludzku i zrozumiale wytłumaczył, na czym polega mowa zależna (reported speech) w języku angielskim

Jak zacząć czytać szybciej i więcej, ale nie dłużej!



Baner reklamowy dodatki.odjechani.com.pl





Aktualnie online
Gości online: 4

Użytkowników online: 0

Łącznie użytkowników: 20,154
Najnowszy użytkownik: pcptydit74
Ankieta
Czy chciałbyś aby w serwisie MUZOL powstało forum dyskusyjne?

Tak

Nie

Nie mam zdania

"Makes Me Think of Home” to szósty solowy album studyjny znanego z grup Genesis i Stiltskin Raya Wilsona. Krążek, którego premiera zaplanowana jest na 7 października, ukazuje się zaledwie kilka miesięcy po premierze akustycznej płyty „Song for a Friend”.

Płyta zawiera mieszankę muzyki rockowej i progresywnej, podrasowanej lekką nutą popowej chwytliwości, składającą się na dziesięć utworów, zespolonych oczywiście bardzo charakterystycznym głosem artysty. Album otwiera przepiękny utwór ''They Never Should Sent You Roses'' o którym tak mówi Ray:
''To piosenka opisująca te wszystkie sprawy, które od setek lat łączą i dzielą Anglików i Szkotów, aktualna zwłaszcza dziś, kiedy tak często mówi się o referendum na temat ewentualnego opuszczenia Wielkiej Brytanii przez Szkocję. Moja była żona była Angielką, podobnie jak mój ojczym, a i jak przez pewien czas mieszkałem w ich kraju, urodziłem się zresztą 25 kilometrów od angielskiej granicy. A tytułowa róża to przecież narodowy kwiat Anglii. Kiedy śpiewam ten utwór, wracam po prostu do czasów swojej młodości.''

Brak dodanych komentarzy. Może czas dodać swój?
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?