facebook


Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Ostatnie artykuły
Koncert zespołu ARMI...
Ściągać czy nie ścią...
,,Będziesz moją pani...
Piractwo fonograficzne
Richard Wright (1943...
Muzyka
Zapraszam do posłuchania naszego utworu "Oddmenout". Utwór zaczyna się od ciszy, zatem proszę o cierpliwość.


Naucz się:
Jak stworzyć fenomen grozy w muzyce

Jak zdać każdy egzamin? Poznaj metody mistrzów

Jak poradzić sobie na egzaminie ze statystyki

Jak napisać merytorycznie dobrą, strukturalnie logiczną i edytorsko piękną pracę dyplomową i ją z sukcesem obronić

Jak nie powtarzać w kółko tych samych błędów w nauce języka angielskiego

W jaki sposób 1000 formuł konwersacyjnych pozwoli Ci opanować język angielski i sprawną komunikację

Angielskie przyimki (prepositions) na 1000 praktycznych przykładach, dzięki którym łatwiej je zapamiętasz

W końcu ktoś po ludzku i zrozumiale wytłumaczył, na czym polega mowa zależna (reported speech) w języku angielskim

Jak zacząć czytać szybciej i więcej, ale nie dłużej!



Baner reklamowy dodatki.odjechani.com.pl





Aktualnie online
Gości online: 4

Użytkowników online: 0

Łącznie użytkowników: 20,154
Najnowszy użytkownik: pcptydit74
Ankieta
Czy chciałbyś aby w serwisie MUZOL powstało forum dyskusyjne?

Tak

Nie

Nie mam zdania

Dziś premiera nowej płyty The Horrors ''V.'' Jest to niewątpliwie najbardziej ekspansywny, progresywny krok w karierze zespołu. „V” nagrano w Londynie pod okiem producenta Paula Epwortha, który w przeszłości współpracował m.in. z FKA Twigs, Lorde, Rihanną, Adele, London Grammar, Coldplay, U2 i Paulem McCartneyem.

Okładkę albumu zaprojektował utalentowany reżyser i artysta efektów specjalnych Erik Ferguson, który słynie ze swych abstrakcyjnych, intrygujących wizji.
“(Ta płyta) to ryzyko” – opowiada Faris Badwan tłumacząc odważny krok muzyków, by nie trwać w bezruchu. „Ale życie nie jest zbyt ciekawe bez ryzyka. Wiedza o tym co będziemy robić w każdej chwili jest antytezą kreatywności.”

Keyboardzista Tom Cowan dodaje: „To naturalne, że jeśli uważasz się za artystę, to rozwijasz się i nie jesteś zachowawczy. Bowie zapoczątkował współczesną tendencję niemożności trwania w jednym miejscu przez długi czas. Frustrują mnie zespoły, które się zatrzymały. Wtedy faktycznie twórczość staje się tylko karierą.”

„Gdy zaczynaliśmy, mieliśmy bardzo czystą wizję tego, co chcemy robić – hałas wściekły jak to tylko możliwe, szybką i agresywną wrzawę. Jednak pomimo punkowo garażowego brzmienia, zawsze chcieliśmy eksperymentować i odkrywać” – tłumaczy basista Rhys Webb.
Brak dodanych komentarzy. Może czas dodać swój?
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?