facebook


Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Ostatnie artykuły
Koncert zespołu ARMI...
Ściągać czy nie ścią...
,,Będziesz moją pani...
Piractwo fonograficzne
Richard Wright (1943...
Muzyka
Zapraszam do posłuchania naszego utworu "Oddmenout". Utwór zaczyna się od ciszy, zatem proszę o cierpliwość.


Naucz się:
Jak stworzyć fenomen grozy w muzyce

Jak zdać każdy egzamin? Poznaj metody mistrzów

Jak poradzić sobie na egzaminie ze statystyki

Jak napisać merytorycznie dobrą, strukturalnie logiczną i edytorsko piękną pracę dyplomową i ją z sukcesem obronić

Jak nie powtarzać w kółko tych samych błędów w nauce języka angielskiego

W jaki sposób 1000 formuł konwersacyjnych pozwoli Ci opanować język angielski i sprawną komunikację

Angielskie przyimki (prepositions) na 1000 praktycznych przykładach, dzięki którym łatwiej je zapamiętasz

W końcu ktoś po ludzku i zrozumiale wytłumaczył, na czym polega mowa zależna (reported speech) w języku angielskim

Jak zacząć czytać szybciej i więcej, ale nie dłużej!



Baner reklamowy dodatki.odjechani.com.pl





Aktualnie online
Gości online: 2

Użytkowników online: 0

Łącznie użytkowników: 20,154
Najnowszy użytkownik: pcptydit74
Ankieta
Czy chciałbyś aby w serwisie MUZOL powstało forum dyskusyjne?

Tak

Nie

Nie mam zdania

14 lipca we wrocławskim klubie Eter wystąpi legendarny bluesman Dickey Betts, współzałożyciel The Allman Brothers Band. Wprowadzony do Rock and Roll Hall Of Fame w 1995 roku, zdobywca nagrody Grammy rok później. Ciągle w niezwykłej formie - nie dalej jak w ubiegłym roku magazyn Rolling Stone umieścił go na 61 miejscu wśród 100 Najlepszych Gitarzystów Wszech czasów

Wieki temu Dickey z Berrym Oakleyem wpadł na pomysł założenia zespołu. Po drodze trafili na wyjątkowe rodzeństwo – Duane’a i Gregga Allmanów. Tak powstał The Allman Brothers Band. Pomysł wyszedł od Dickey’a. Na czoło w tym genialnym zespole natychmiast wysuwa się grający nowatorską, oszołamiającą techniką slide, Duane Allman.

Niemal wszystkie największe i najpiękniejsze utwory wyszły spod palców Dickey’a. Dopóki żył Duane, nikt jakoś tego nie zauważał. W końcu okrutny los upomniał się o swoje. W 1971 roku w wypadku motocyklowym ginie Duane.



Niemal w identycznych okolicznościach, rok po śmierci Duane’a ginie, również w motocyklowym wypadku Berry Oakley.Pogrążeni w czarnej rozpaczy po kolejnej śmierci w zespole, zastanawiali się czy jest sens ciągnąć To dalej.

Wtedy właśnie, Dickey postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Allmani nagrali jeden z najwybitniejszych albumów w swej historii. To właśnie Brothers And Sisters na długie lata miał zdefiniować styl grupy. Dickey zakochany w amerykańskiej muzyce folkowej i country, pięknie przeniósł ów sielski, prawdziwie południowy klimat na ten niesamowity album.

Dickey posiadł nieprawdopodobną łatwość i lekkość w tworzeniu przecudnych, nieco rozleniwionych, gitarowych opowieści. Wymienione wyżej utwory potwierdzają jedynie jego geniusz.

Kiedy w obozie Allmans zaczęło dziać się coraz gorzej; kiedy w końcu to firmy płytowe zaczęły decydować o repertuarze podlegających im artystów, kiedy pojawiły się koszmarne Reach For The Sky czy Brothers On The Road, jedynym elementem w tej muzyce, który błyszczał autentycznym blaskiem, była gra Dickeya.

Dickey,w 1974 roku nagrał swój niezwykle romantyczny, solowy album Highway Call. W 1977 roku ukazała się pierwsza płyta jego Great Southern a rok później, piękny Atlanta’s Burning Down. W 1982 roku nagrywa wydany niedawno w pełni countrowy album Night.

Na przełomie 1987/88 roku powstaje The Dickey Betts Band. W zespole znaleźli się późniejsi współtwórcy reaktywacji Allman Brothers Band: Warren Haynes i Johnny Neel. Gościnnie zagrał na instrumentach perkusyjnych sam Butch Trucks.Perkusistą został późniejszy pałker Gov’t Mule – Matt Abts. Tak więc była to prawdziwa super grupa.

Jak wyraźnie widać, reaktywacja Allman Brothers Band również miała miejsce głównie za sprawą Dickeya. To on przecież wprowadził do zespołu świeżą krew – geniusza gitary Warrena Haynesa i geniusza basu Allena Woodego.

Album Seven Turns swą konstrukcją i brzmieniem bardzo przypomina swego wielkiego poprzednika Brothers And Sisters. Tak naprawdę to album Dickeya Bettsa. Sam Warren Haynes mi to potwierdził.Warren zawsze mocno podkreślał,jak bardzo gra Dickeya wywarła wpływ na samego Hynesa i całą rzeszę innych gitarzystów.

Kolejne albumy dobitnie to podkreśliły. Shades Of Two Words i Where It All Begin to arcydzieła. “Wypuszczony” do przodu przez Dickeya Warren zaczął ,oczywiście, za zgodą pozostałych muzyków, decydować o repertuarze odrodzonych Braci.

Warren opowiadał, że w tym okresie Dickey grał tak dobrze jak nigdy prędzej. Jeden swą muzyczną postawą motywował drugiego. Tak przynajmniej myślał Warren. A Dickey? Dickey zaczął w owym czasie poddawać się otaczającym go demonom uzależnień i lęków.

Dickey po prostu zachorował i pogrążał się w tej chorobie coraz bardziej. Za wszelką cenę dążył do doskonałości, a przecież doskonałym już był. Końcówka lat dziewięćdziesiątych to nieustanna walka Dickeya z lękami i Braci z Dickeyem. Próbowano go zastępować. Pojawiali się Jack Pearson, Jimmy Herring, Zakk Wylde i w końcu Derek Trucks

Na koncertach, na które Dickey zdołał dojechać, nie był sobą. Była to tragedia zespołu, ale też i osobista tragedia Dickeya. Dokładnie opisałem tę historię w suplementach do książki „Jeźdźcy Północy”.W 2000 roku Dickey Betts znalazł się po za zespołem. Braterstwo przestało obowiązywać.

Dona, jego żona, wspominała, że był to najgorszy okres w jego życiu – zabrano mu wszystko, co kochał. Był bliski śmierci.
I po raz wtóry pokazał jak wielkim jest artystą.

I po raz wtóry pokazał jak wielkim jest artystą. W 2001 roku nagrywa w doborowym towarzystwie, wyborny, przejmujący album Let’s Get Together. Kolejne jego arcydzieło.

Od tej pory, z mniejszymi lub większymi przerwami Dickey z zespołem koncertuje. W repertuarze oczywiście pojawiają się utwory jego macierzystej grupy, bo czyż ktokolwiek lepiej zagra i zaśpiewa Jessicę czy Ramblin’ Man?

To bez cienia wątpliwości jeden z najgenialniejszych i najbardziej wpływowych gitarzystów świata. Ciągle zachwyca, ciągle wzrusza i jak powiedział, nie zamierza jeszcze iść na emeryturę.

Dla Agencji Koncertowej Tangerine
Paweł Freebird Michaliszyn.




DICKEY BETTS & Great Southern
14 lipca 2012
Wrocław - Eter
otwarcie 18:00 - początek 19:00
bilety w cenie 130 zł dostępne w sieci Eventim, Kupbilet oraz kolekcjonerskie na stronie Agencji Tangerine.
Brak dodanych komentarzy. Może czas dodać swój?
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?