facebook


Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Ostatnie artykuły
Koncert zespołu ARMI...
Ściągać czy nie ścią...
,,Będziesz moją pani...
Piractwo fonograficzne
Richard Wright (1943...
Muzyka
Zapraszam do posłuchania naszego utworu "Oddmenout". Utwór zaczyna się od ciszy, zatem proszę o cierpliwość.


Naucz się:
Jak stworzyć fenomen grozy w muzyce

Jak zdać każdy egzamin? Poznaj metody mistrzów

Jak poradzić sobie na egzaminie ze statystyki

Jak napisać merytorycznie dobrą, strukturalnie logiczną i edytorsko piękną pracę dyplomową i ją z sukcesem obronić

Jak nie powtarzać w kółko tych samych błędów w nauce języka angielskiego

W jaki sposób 1000 formuł konwersacyjnych pozwoli Ci opanować język angielski i sprawną komunikację

Angielskie przyimki (prepositions) na 1000 praktycznych przykładach, dzięki którym łatwiej je zapamiętasz

W końcu ktoś po ludzku i zrozumiale wytłumaczył, na czym polega mowa zależna (reported speech) w języku angielskim

Jak zacząć czytać szybciej i więcej, ale nie dłużej!



Baner reklamowy dodatki.odjechani.com.pl





Aktualnie online
Gości online: 3

Użytkowników online: 0

Łącznie użytkowników: 20,154
Najnowszy użytkownik: pcptydit74
Ankieta
Czy chciałbyś aby w serwisie MUZOL powstało forum dyskusyjne?

Tak

Nie

Nie mam zdania

To był jeden z tych koncertów na które poszedłem zupełnie spontanicznie, nie znając wcześniej twórczości tego projektu.. Około 20.45 na scenie pojawiło się czterech muzyków: Dominik Gawroński – trąbka, Grzegorz Piasecki – kontrabas, Marcin Rak – perkusja oraz gościnnie pianista – Łukasz Perek.



Rozpoczęli od mocno improwizowanej, free jazzowej kompozycji. Po tej niedługiej,muzycznej introdukcji na scenie pojawiła się wokalistka – Agata Majewska.



Artystka śpiewała w sposób niezwykle delikatny i zarazem zupełnie swobodny pomimo,że był to pierwszy koncert tego projektu. Na początku Agata wydawała mi się może nieco onieśmielona i troszkę stremowana.W miarę upływu czasu wokalistka zyskała sceniczną pewność – śpiewała całą sobą i czarowała nie tylko swoim subtelnym głosem,ale i wielkim urokiem osobistym.



W wykonaniu artystów usłyszeliśmy tylko autorskie kompozycje muzyków,które pomimo czasem może nieco nazbyt skomplikowanej melodyki ujmowały swą śpiewnością,a czasem też nawet przebojową formą.



Najbardziej podobały mi się wykonane stylowe ballady jazzowe w postaci: melancholijnego ,,Przebudzenia''; utworu o nieznanym mi tytule z długą introdukcją fortepianu i polskim tekstem opowiadającym o miłości oraz melancholijnego i nastrojowego
,, Your smile'' z rozmarzonym śpiewem Agaty. W trakcie koncertu widać było,że wykonywana przez młodych wiekiem artystów muzyka przynosi im wiele radości.



Na koncercie można było usłyszeć także dynamiczne,pełne wirtuozowskich partii solowych utwory: na przykład zaśpiewana przez Agatę z ogromną swobodą, swingująca kompozycja,która wybrzmiała pod koniec koncertu.



Występ trwał nieco ponad godzinę,a wyraźnie zaskoczeni ciepłym przyjęciem przez publiczność artyści wykonali ponownie nieco skróconą wersję kompozycji ,,Przebudzenie''. Koncert był naprawdę udany i pozostawił we mnie pozytywne wrażenie muzycznego niedosytu.
Brak dodanych komentarzy. Może czas dodać swój?
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?