facebook


Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Ostatnie artykuły
Koncert zespołu ARMI...
Ściągać czy nie ścią...
,,Będziesz moją pani...
Piractwo fonograficzne
Richard Wright (1943...
Muzyka
Zapraszam do posłuchania naszego utworu "Oddmenout". Utwór zaczyna się od ciszy, zatem proszę o cierpliwość.


Naucz się:
Jak stworzyć fenomen grozy w muzyce

Jak zdać każdy egzamin? Poznaj metody mistrzów

Jak poradzić sobie na egzaminie ze statystyki

Jak napisać merytorycznie dobrą, strukturalnie logiczną i edytorsko piękną pracę dyplomową i ją z sukcesem obronić

Jak nie powtarzać w kółko tych samych błędów w nauce języka angielskiego

W jaki sposób 1000 formuł konwersacyjnych pozwoli Ci opanować język angielski i sprawną komunikację

Angielskie przyimki (prepositions) na 1000 praktycznych przykładach, dzięki którym łatwiej je zapamiętasz

W końcu ktoś po ludzku i zrozumiale wytłumaczył, na czym polega mowa zależna (reported speech) w języku angielskim

Jak zacząć czytać szybciej i więcej, ale nie dłużej!



Baner reklamowy dodatki.odjechani.com.pl





Aktualnie online
Gości online: 2

Użytkowników online: 0

Łącznie użytkowników: 20,154
Najnowszy użytkownik: pcptydit74
Ankieta
Czy chciałbyś aby w serwisie MUZOL powstało forum dyskusyjne?

Tak

Nie

Nie mam zdania

Pamiętacie Blitzkrieg? To łódzki zespół, który rozwiązał się niedługo po wydaniu interesującego debiutu ‘’Holy war.’’ Oto po prawie 30 latach muzycy powracają z mini albumem ‘’Good Times.’’ Wypełniają go starsze kompozycje w nowych aranżacjach.

Spoglądając na post apokaliptyczną okładkę tytuł ‘’Good times’’ wydaje się dość przewrotny. Ale taka też jest twórczość Blitzkrieg – niejednoznaczna, mroczna, ale też nieco groteskowa. Słychać to w naszpikowanym elektroniką ‘’Elevator’’, z manierycznym śpiewem Petera i ostrymi jak brzytwa gitarami. Z mrocznymi zwrotkami kontrastują optymistyczne refreny.

‘’Puszka’’ to osobliwe połączenie hard rocka z bujającymi rytmami reggae. Takich niespodzianek jest na tej epce znacznie więcej. Utwór tytułowy (pierwotnie miał się znaleźć na ‘’Holy war’’) zaskakuje nas orientalnymi melodiami wygrywanymi na sitarze. Całość ma mocno psychodeliczny charakter. Dla mnie jedna z najciekawszych kompozycji na tym wydawnictwie.

Pełen nerwowości ‘’Remarque’’ (znany wcześniej ze składanki Jarocin 88) łączy w sobie zimno falową estetykę z rockowym czadem spod znaku The Cult. Zaśpiewana lekko zbolałym głosem ballada ‘’King of the castle’’ intryguje dzięki podniosłej grze bębnów i fanfarowym klawiszom. Brzmi to tak, jakbyśmy naprawdę byli gośćmi na jakimś zamku… Całość zamyka mocno industrialny, pełen niepokoju i brzmieniowego chłodu ‘’In cold blood’’. Utwór kończy mocno odjechane gitarowe solo.

Płytki słucha się dobrze. Najbardziej podoba mi się zróżnicowanie stylistyczne tej muzyki (choć dla niektórych może być to przejawem niespójności). Nowe aranżacje wzbogaciły te wiekowe już nagrania i nadały im brzmieniowej świeżości. Mam nadzieję, że niebawem usłyszymy pełnowymiarowy, premierowy materiał.
Brak dodanych komentarzy. Może czas dodać swój?
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?