facebook


Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Ostatnie artykuły
Koncert zespołu ARMI...
Ściągać czy nie ścią...
,,Będziesz moją pani...
Piractwo fonograficzne
Richard Wright (1943...
Muzyka
Zapraszam do posłuchania naszego utworu "Oddmenout". Utwór zaczyna się od ciszy, zatem proszę o cierpliwość.


Naucz się:
Jak stworzyć fenomen grozy w muzyce

Jak zdać każdy egzamin? Poznaj metody mistrzów

Jak poradzić sobie na egzaminie ze statystyki

Jak napisać merytorycznie dobrą, strukturalnie logiczną i edytorsko piękną pracę dyplomową i ją z sukcesem obronić

Jak nie powtarzać w kółko tych samych błędów w nauce języka angielskiego

W jaki sposób 1000 formuł konwersacyjnych pozwoli Ci opanować język angielski i sprawną komunikację

Angielskie przyimki (prepositions) na 1000 praktycznych przykładach, dzięki którym łatwiej je zapamiętasz

W końcu ktoś po ludzku i zrozumiale wytłumaczył, na czym polega mowa zależna (reported speech) w języku angielskim

Jak zacząć czytać szybciej i więcej, ale nie dłużej!



Baner reklamowy dodatki.odjechani.com.pl





Aktualnie online
Gości online: 1

Użytkowników online: 0

Łącznie użytkowników: 20,154
Najnowszy użytkownik: pcptydit74
Ankieta
Czy chciałbyś aby w serwisie MUZOL powstało forum dyskusyjne?

Tak

Nie

Nie mam zdania

Już sam tytuł płyty może budzić niepokój – ‘’Ostatni padlinożerca.’’ Nic bardziej mylnego – album wypełnia spokojna, zupełnie niegroźna, a za to bardzo nastrojowa muzyka instrumentalna (z wyjątkiem dwóch piosenek). ‘’The Last scavenger’’ nagrało trzech znakomitych, doświadczonych artystów (Michał Szczerbiec – gitara, Arek Osenkowski- flet, saksofon oraz Wojtek Madajski – gitara basowa, kontrabas).

Tykanie zegarów i delikatne dźwięki akustycznych gitar oraz subtelna gra fletu i wiolonczeli - tak zaczyna się kompozycja ‘’Sleepless.’’ Jeśli dodamy do tego dobiegający z dali kobiecy głos, to możemy się poczuć jak w niebie.

W pogodnym ‘’Oddysey’’ mamy zarówno hiszpański folklor, ale też jazzowy feeling. Ta muzyka płynie i ma naturalną lekkość. W kilku utworach możemy delektować się nastrojową grą saksofonu (‘’The Wanderer’s hut’’, mój ulubiony ‘’The secret’’, z udziałem sekcji rytmicznej).

Utwory często są wzbogacone odgłosami natury (padający deszcz w ‘’Raindrops and snow flakes’’, las w ‘’The chance’’, kojący szum fal i krzyki mew w impresjonistycznym ‘’Waves’’. Gdy zamkniemy oczy możemy poczuć się tak, jakbyśmy byli nad morzem. Nagranie tytułowe zaskakuje podniosłym, chóralnym wstępem, po którym gitara akustyczna prowadzi muzyczny dialog z fletem.

Wiele uroku ma w sobie melancholijna ballada ‘’Piccolla’’, z wyeksponowaną grą akordeonu (na początku). Potem prym wiodą gitary akustyczne, flet i saksofon.

Warto zwrócić uwagę na dwie ostatnie piosenki – ‘’Dziurawe serce’’ i ‘’Wodospady.’’ Utwory ujmują swą melodyką oraz poetyckimi tekstami. Piękne zwieńczenie płyty.

‘’The last scavenger’’ słuchałem z dużą przyjemnością. Muzyka płynie niespiesznie i ma bardzo obrazowy, pobudzający wyobraźnię charakter. Na pochwałę zasługuje przestrzenne, dopracowane w każdym szczególe brzmienie. Myślę, że te nastrojowe i delikatne piosenki mogły by posłużyć jako ścieżka dźwiękowa do filmu (na przykład o potędze natury). Potwierdzają to słowa Michała Szczerbca: ‘’Natura, flora i fauna są nam tak bliskie i potrzebne do funkcjonowania. Człowiek w ostatnim czasie zatracił się w swojej arogancji do Świata. Cierpią zwierzęta, cierpimy my. Może czas na refleksję?’’
Brak dodanych komentarzy. Może czas dodać swój?
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?