facebook


Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Ostatnie artykuły
Koncert zespołu ARMI...
Ściągać czy nie ścią...
,,Będziesz moją pani...
Piractwo fonograficzne
Richard Wright (1943...
Muzyka
Zapraszam do posłuchania naszego utworu "Oddmenout". Utwór zaczyna się od ciszy, zatem proszę o cierpliwość.


Naucz się:
Jak stworzyć fenomen grozy w muzyce

Jak zdać każdy egzamin? Poznaj metody mistrzów

Jak poradzić sobie na egzaminie ze statystyki

Jak napisać merytorycznie dobrą, strukturalnie logiczną i edytorsko piękną pracę dyplomową i ją z sukcesem obronić

Jak nie powtarzać w kółko tych samych błędów w nauce języka angielskiego

W jaki sposób 1000 formuł konwersacyjnych pozwoli Ci opanować język angielski i sprawną komunikację

Angielskie przyimki (prepositions) na 1000 praktycznych przykładach, dzięki którym łatwiej je zapamiętasz

W końcu ktoś po ludzku i zrozumiale wytłumaczył, na czym polega mowa zależna (reported speech) w języku angielskim

Jak zacząć czytać szybciej i więcej, ale nie dłużej!



Baner reklamowy dodatki.odjechani.com.pl





Aktualnie online
Gości online: 1

Użytkowników online: 0

Łącznie użytkowników: 20,154
Najnowszy użytkownik: pcptydit74
Ankieta
Czy chciałbyś aby w serwisie MUZOL powstało forum dyskusyjne?

Tak

Nie

Nie mam zdania

That’s How I Fight to ciekawy twór muzyczny, który debiutuje płytą ‘’Movement one.’’ Uwagę zwraca sam projekt graficzny utrzymany w duchu ekspresjonizmu (groteskowe portrety muzyków w stylu dzieł Witkacego). Sama muzyka to połączenie new ambient, noise i rocka progresywnego.

Każdy z czterech utworów nie ma konkretnego tytuły tylko numer: ‘’11’’, ‘’13’’, ‘’4’’ i ‘’10’’. Kompozycje wprowadzają słuchacza w trans dzięki powtarzalnym strukturom melodycznym. Muzyka płynie swobodnie i niespiesznie. Wszystkie kompozycje są instrumentalne (jeśli pojawia się głos, to jest on traktowany jako dodatkowy instrument).

‘’11’’ to przykład nowoczesnego rocka progresywnego – delikatne dźwięki fortepianu, dyskretne partie gitar. Pod koniec brzmienie zostaje zagęszczone i bardziej hałaśliwe.

Noise’owy charakter (liczne sample wplecione w tkankę muzyczną) ma ‘’13.’’ Ciężkie riffy gitar, pokręcona gra perkusji (imitująca marsz) nasuwają skojarzenia z mistrzami estetyki industrial.

‘’4’’ to najbardziej eksperymentalny utwór na płycie. Wprowadzająca w całość gra fortepianu, orientalna melodyka, niepokojący nastrój. W tej kompozycji That’s How I fight kapitalnie budują muzyczne napięcie (dynamiczna perkusja, mocno wyeksponowany bas, coraz ostrzej brzmiące gitary).

Z zamykającym album utworem ‘’10’’ mam pewien problem. Kompozycja ciekawie się rozwija (quasi afrykański styl z rytmiczną grą bębnów), gęste ‘’pływające’’ dźwięki gitary, sample oraz recytacje. Tak jakbyśmy słuchali muzycznej mantry. Ale gdzieś na wysokości 15 minuty utwór zaczyna już trochę nużyć. Zaznaczam, że to tylko moje subiektywne odczucie.

‘’Movement one’’ to płyta, której warto wysłuchać w skupieniu w domowym zaciszu. Nie jest to muzyka z gatunku ‘’lekka, łatwa i przyjemna.’’ Wspaniale za to działa na wyobraźnię. Ciekaw jestem, jak twórczość That’s How I Fight prezentuje się na żywo.
Brak dodanych komentarzy. Może czas dodać swój?
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?