facebook


Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Ostatnie artykuły
Koncert zespołu ARMI...
Ściągać czy nie ścią...
,,Będziesz moją pani...
Piractwo fonograficzne
Richard Wright (1943...
Muzyka
Zapraszam do posłuchania naszego utworu "Oddmenout". Utwór zaczyna się od ciszy, zatem proszę o cierpliwość.


Naucz się:
Jak stworzyć fenomen grozy w muzyce

Jak zdać każdy egzamin? Poznaj metody mistrzów

Jak poradzić sobie na egzaminie ze statystyki

Jak napisać merytorycznie dobrą, strukturalnie logiczną i edytorsko piękną pracę dyplomową i ją z sukcesem obronić

Jak nie powtarzać w kółko tych samych błędów w nauce języka angielskiego

W jaki sposób 1000 formuł konwersacyjnych pozwoli Ci opanować język angielski i sprawną komunikację

Angielskie przyimki (prepositions) na 1000 praktycznych przykładach, dzięki którym łatwiej je zapamiętasz

W końcu ktoś po ludzku i zrozumiale wytłumaczył, na czym polega mowa zależna (reported speech) w języku angielskim

Jak zacząć czytać szybciej i więcej, ale nie dłużej!



Baner reklamowy dodatki.odjechani.com.pl





Aktualnie online
Gości online: 1

Użytkowników online: 0

Łącznie użytkowników: 20,154
Najnowszy użytkownik: pcptydit74
Ankieta
Czy chciałbyś aby w serwisie MUZOL powstało forum dyskusyjne?

Tak

Nie

Nie mam zdania

W czasie pandemii życie koncertowe praktycznie zamarło. Wszechobecne obostrzenia utrudniają i zniechęcają artystów do twórczej pracy. Mimo tego są organizowane małe, kameralne koncerty, które pozwalają poczuć, choćby w minimalnym stopniu, atmosferę normalności. Taki występ miał miejsce 15 maja 2021 roku w chrzanowskim Centrum Kultury MOKSiR. Zagrał tam Marcin Pająk (gitarzysta, wokalista, kompozytor) wraz z towarzyszącymi mu muzykami. Artyści wykonali w całości wydany rok temu album ‘’Last day.’’

Po krótkim intro przechodzimy do utworu ‘’This world.’’ I od razu słychać, że w wykonaniu zespołowym kompozycja ta zyskuje na ekspresywności. Wspaniale słucha się suity ‘’Last day.’’ Ta kompozycja to kwintesencja wszystkiego, co najlepsze w rocku progresywnym.

Magicznie robi się gdy słuchamy nastrojowego ‘’Release me from my fear’’, ze spokojnym śpiewem Marcina i pulsującą grą basu (brawa dla W.R.ona). Utwór trzyma w napięciu do samego końca. Podobnie jest w przypadku powoli się rozwijającego, przestrzennego brzmieniowo ‘’These moments’’.

W dłuższych utworach muzycy pozwalają sobie na improwizacje i pewne zmiany aranżacyjne. Tak jest na przykład w przypadku: transowego ‘’Taling with spirits’’, który na żywo brzmi jeszcze bardziej frapująco niż na płycie oraz trzymającego w napięciu ‘’Sometimes.’’

Szkoda, że na żywo nie mógł zaśpiewać w ‘’Nothing is real’’ El Gordo Murkin. Mimo tego Marcin dobrze poradził sobie z partiami wokalnymi w tej kompozycji. Świetnie słucha się dialogujący ze sobą gitar solowych.

Jednym z moich ulubionych fragmentów płyty jest brawurowe wykonanie orientalizującego ‘’Lost in time’’, z wyeksponowanym, trzymającym groove basem. Na żywo utwór zyskał na metalowej mocy.

Płyty słucha się dobrze. Czasami tylko odnoszę wrażenie, że partie gitar solowych są trochę za cicho w porównaniu do pozostałych instrumentów. ‘’Last day in Poland’’ potwierdza wartość artystyczną kompozycji z ‘’Last day.’’ Koncertowe wersje są pełne życia i rockowej (czasem nawet metalowej) energii. Może zatem kolejny album studyjny Marcin nagra z całym zespołem? Czas pokaże.
Brak dodanych komentarzy. Może czas dodać swój?
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?