facebook


Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Ostatnie artykuły
Koncert zespołu ARMI...
Ściągać czy nie ścią...
,,Będziesz moją pani...
Piractwo fonograficzne
Richard Wright (1943...
Muzyka
Zapraszam do posłuchania naszego utworu "Oddmenout". Utwór zaczyna się od ciszy, zatem proszę o cierpliwość.


Naucz się:
Jak stworzyć fenomen grozy w muzyce

Jak zdać każdy egzamin? Poznaj metody mistrzów

Jak poradzić sobie na egzaminie ze statystyki

Jak napisać merytorycznie dobrą, strukturalnie logiczną i edytorsko piękną pracę dyplomową i ją z sukcesem obronić

Jak nie powtarzać w kółko tych samych błędów w nauce języka angielskiego

W jaki sposób 1000 formuł konwersacyjnych pozwoli Ci opanować język angielski i sprawną komunikację

Angielskie przyimki (prepositions) na 1000 praktycznych przykładach, dzięki którym łatwiej je zapamiętasz

W końcu ktoś po ludzku i zrozumiale wytłumaczył, na czym polega mowa zależna (reported speech) w języku angielskim

Jak zacząć czytać szybciej i więcej, ale nie dłużej!



Baner reklamowy dodatki.odjechani.com.pl





Aktualnie online
Gości online: 3

Użytkowników online: 0

Łącznie użytkowników: 20,154
Najnowszy użytkownik: pcptydit74
Ankieta
Czy chciałbyś aby w serwisie MUZOL powstało forum dyskusyjne?

Tak

Nie

Nie mam zdania

Mr Slowman to, działające od 2019 roku, warszawskie trio: Sławomir Turliński (wokal, teksty, gitara basowa), Mateusz Grodecki (gitara) oraz Bartosz Goczkiewicz (perkusja). ‘’E tam w San Francisco’’ jest debiutanckim albumem zespołu. Zawiera 11 piosenek utrzymanych w stylistyce alternatywny rock z elementami popu.

Płytę otwiera lekko zimno falowy ‘’Malkovich’’, z mocnym perkusyjnym beatem i przestrzennymi brzmieniami gitar. Słychać też instrumenty klawiszowe jakby żywcem wyjęte z lat 80-tych. Na uwagę zasługuje głos Sławomira o ciepłej, miłej dla uszu barwie.

W podobnej stylistyce utrzymany jest ‘’Jutro’’, w którym Sławek płynnie przechodzi od niskich do wysokich tonów. Piosenka ma bardzo przebojowy charakter. Dobry poziom podtrzymuje ballada ‘’Zakazany owoc’’, z melodyjnym, zapadającym w pamięć refrenem. Pod koniec utwór nieoczekiwanie przyspiesza, co daje ciekawy efekt.

‘’Robot’’ to osobliwy, rockowy walc o tytułowym robocie, który ‘’zabija miłości stan.’’ Dobrze się słucha ‘’Mieczysławy’’(‘’Nie mów’’), z mocnymi rockowymi refrenami oraz z zawodzącym saksofonem.
‘’La la la’’ ma w sobie coś z ducha lat 60-tych (charakterystyczne, chóralne partie wokalne). W piosence możemy usłyszeć aksamitny głos Martyny Juszczyk. Powtarzany często refren może brzmi nieco infantylnie, ale w sumie ma to swój urok.

Moim faworytem na płycie jest ‘’Wściekłe psy’’, w którym wiodącą rolę pełni gitara (jej partie nadają smaku całej kompozycji). ‘’Namaluj’’ – najostrzejszy utwór na płycie przypomina mi ‘’God gave me everything I want’’Micka Jaggera. Podobne rockowe wibracje i bardzo przebojowy charakter.

Pozytywnie odbieram spokojny i zrelaksowany ‘’Uczulaj’’, z refleksyjnym tekstem:

‘’Miłość przychodzi znienacka
To taki fajny stan,
Czujesz mrowienie w brzuchu,
Nigdy nie jesteś sam.’’


Na pochwałę zasługuję ekspresyjne i zarazem subtelne partie saksofonu. Ponownie słyszymy w tle głos Martyny Juszczyk. Podoba mi się ciepły brzmieniowo ‘’Shii’’, z chwytliwymi, gitarowymi refrenami. ‘’Królowa’’ to skądinąd dobra piosenka, ale bardzo przeszkadzają mi fragmenty, w których głos Sławka jest elektronicznie modyfikowany. Zupełnie niepotrzebny zabieg – z drugiej strony to też znak czasu.

Płyty wysłuchałem z uwagą i zainteresowaniem. Widać, że muzycy mają pomysł na siebie i że doskonale umieją poruszać się w pop rockowej stylistyce. Warto zagłębić się w te słowa i dźwięki.
Brak dodanych komentarzy. Może czas dodać swój?
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?