facebook


Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Ostatnie artykuły
Koncert zespołu ARMI...
Ściągać czy nie ścią...
,,Będziesz moją pani...
Piractwo fonograficzne
Richard Wright (1943...
Muzyka
Zapraszam do posłuchania naszego utworu "Oddmenout". Utwór zaczyna się od ciszy, zatem proszę o cierpliwość.


Naucz się:
Jak stworzyć fenomen grozy w muzyce

Jak zdać każdy egzamin? Poznaj metody mistrzów

Jak poradzić sobie na egzaminie ze statystyki

Jak napisać merytorycznie dobrą, strukturalnie logiczną i edytorsko piękną pracę dyplomową i ją z sukcesem obronić

Jak nie powtarzać w kółko tych samych błędów w nauce języka angielskiego

W jaki sposób 1000 formuł konwersacyjnych pozwoli Ci opanować język angielski i sprawną komunikację

Angielskie przyimki (prepositions) na 1000 praktycznych przykładach, dzięki którym łatwiej je zapamiętasz

W końcu ktoś po ludzku i zrozumiale wytłumaczył, na czym polega mowa zależna (reported speech) w języku angielskim

Jak zacząć czytać szybciej i więcej, ale nie dłużej!



Baner reklamowy dodatki.odjechani.com.pl





Aktualnie online
Gości online: 1

Użytkowników online: 0

Łącznie użytkowników: 20,154
Najnowszy użytkownik: pcptydit74
Ankieta
Czy chciałbyś aby w serwisie MUZOL powstało forum dyskusyjne?

Tak

Nie

Nie mam zdania

Są takie zespoły, na których płyty czeka się z niecierpliwośćią i dużym zaciekawieniem. Do nich na pewno zalicza się ''The warmest sun in winter'' zespołu Believe. Płyta przynosi 50 minut muzyki progresynwej na wysokim, światowym poziomie. Delikatne dźwięki ''The end'' dają wyobrazenie czego będziemy mogli się spodziewać później. ''Beginners'' to prawdziwie romantyczna kompozycja z przestrzennymi brzmieniami klawiszy i wręcz uduchowionym śpiewem Karola Wróblewskiego.



Nagranie tytułowe to kolejna nastrojowa ballada z ''płaczącą'' gitarą Mirosława Gila i pełnymi emocji pariami wokalnymi. Refleksyjny nnastrój dominuje także w ''Words'' z ciepłymi brzmieniami organów Hammonda oraz pełnym emocji tekstem:

''Words can be losing
When the tuth hurts you strong
this is confusing
when time knocks your doors''


Na uwagę zasługują także, zagrane z pasją i wielką ekspresją, sola gitarowe Mirka Gila (przywołujące skojarzenia z samym Davidem Gilmourem). Więcej tajemnczości przynosi rozbudowany ''Unborn'/turn around'' z chrakterystycznym, ''skradającym się'' motywem przewodnim.

Prawdziwym magnum opus płyty jest, moim zdaniem, ''Please go home''. Kapitalny śpiew Karola, liryczne partie skrzypiec, symfoncizne brzmienia klawiszy i zapadająca w pamięć melodia – to wszystko decyduje o wyjątkowości tego utworu. Kompozycja została to piękny, muzyczny hołd złożony dziennikarzowi radowiemu – Robertowi Rosiakowi.

Po tak wielkiej dawce emocji przychodzi czas na wyciszenie w postaci ''Heartless land''. Ten najdłiższy na płycie utwór ponownie zbudowany jest na szerokiej palecie klawiszowych brzmień. Warto zwrócić uwagę na, pojawiający się w czwartej minucie i dwudziestej sekundzie, fortepianowy motyw, który potem zostaje bardzo ładnie rozwnięty. Zaraz potem następuje burzliwy finał z efektownym solem gitary w stylu Jimiego Hendrixa.

Po kilku minutach ciszy muzyczny epilog – pełen radości i jasnych barw ''The bright day''. Płyty słucha się z dużą przyjemnośćią, choć brakuje mi czasem bardziej dynamicznych fragmentów. Szkoda też, że niepowtarzalną grę skrzypaczki Satomi słyszymy jedynie w dwóch nagraniach... Pomimo tych niedostatków ''The warmest sun in winter'' na pewno spodoba się wiernym fanom Believe i wszystkim miłośnikom ambitnego art rocka.
Brak dodanych komentarzy. Może czas dodać swój?
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?