facebook


Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Ostatnie artykuły
Koncert zespołu ARMI...
Ściągać czy nie ścią...
,,Będziesz moją pani...
Piractwo fonograficzne
Richard Wright (1943...
Muzyka
Zapraszam do posłuchania naszego utworu "Oddmenout". Utwór zaczyna się od ciszy, zatem proszę o cierpliwość.


Naucz się:
Jak stworzyć fenomen grozy w muzyce

Jak zdać każdy egzamin? Poznaj metody mistrzów

Jak poradzić sobie na egzaminie ze statystyki

Jak napisać merytorycznie dobrą, strukturalnie logiczną i edytorsko piękną pracę dyplomową i ją z sukcesem obronić

Jak nie powtarzać w kółko tych samych błędów w nauce języka angielskiego

W jaki sposób 1000 formuł konwersacyjnych pozwoli Ci opanować język angielski i sprawną komunikację

Angielskie przyimki (prepositions) na 1000 praktycznych przykładach, dzięki którym łatwiej je zapamiętasz

W końcu ktoś po ludzku i zrozumiale wytłumaczył, na czym polega mowa zależna (reported speech) w języku angielskim

Jak zacząć czytać szybciej i więcej, ale nie dłużej!



Baner reklamowy dodatki.odjechani.com.pl





Aktualnie online
Gości online: 1

Użytkowników online: 0

Łącznie użytkowników: 20,154
Najnowszy użytkownik: pcptydit74
Ankieta
Czy chciałbyś aby w serwisie MUZOL powstało forum dyskusyjne?

Tak

Nie

Nie mam zdania

''Amy. Moja córka'' to poruszająca lektura. Jest to bolesna historia, niezwykle utalentowanej artystki, opowiedziana przez jej kochającego ojca. Autor książki opowiada w niezwykle eomocjonalny i szczery sposób o blaskach i cieniach sławy. Pierwotnie książka miała dokumentować dzieje całej rodziny Winehouse 'ów. Po tragicznej swojej ukochanej córki stało się jednak inaczej... Mitch Winehouse czuł ogromną potrzebę, aby opowiedzieć burzliwą historię Amy.




Narracja jest tak głeboka emocjonalnie i sugestywna, że często mamy wrażenie jakbyśmy sami byli świadkami opisywanych zdarzeń. Autor nie ukrywa, że podczas pisania tej ksiażki siegał do wiele bardzo intymnych, osobistych wspomnień Szczególnie wartościowe są dokładne zapisy rozmów prowadzonych z Amy.

Ksiażka zawiera bardzo szczegółowy rys biograficzny przyszłej gwiazdy. Poznajemy więc młodziutką, pewną siebie dziewczynę, która już od najmłodszych lat wiedziała, że jej życiowym powołaniem są występy na żywo:

''Moim njwiększym marzeniem jest sława. Marzę, by występować na scenie. To mój życiowy cel. Chcę, by ludzie, słysząc mój głos, mogli po prostu.... zapomnieć choc na chwilę o swoich troskach''.


Aż trudno uwierzyć, że w tak dojrzały sposób 12 letnia Amy Winehouse pisała w podaniu o przyjecie do Szkoły Teatralnej Sylvii Young. W realizacji marzeń zawsze pomagał jej ojciec – był jej mentorem, przewodnikiem, powiernikiem tajemnic. Mitch zawsze uważał Amy za ukochaną córkę – nawet wtedy gdy weszła w toksyczny związek z Blakiem, co spowodowało załamanie jej kariery. Nota bene artystka miała już w swoim dorobku dwie płyty, które przyniosły jej upragnioną popularność i uznanie w oczach fanów i krytyków.

Mitch podjął wówczas heroiczną walkę o to, aby wyrwać Amy ze szponów zgubnego nałogu. Bardzo często wątpił w sens swoich działań. Często był zmuszony wręcz do inwigilacji swojej córki, aby mieć nad nią pełną kontrolę. Pomimo zerwania kontaktu z Blakiem Amy nadal nie potrafiła się od niego uwolnić emocjonalnie. Wpadła w kolejny zgubny nałóg – alkoholizm. Całe jej dojrzałe życie było nieustannym balansowaniem między ''wolnością'', a ''zniewoleniem''.

Z książki wyłania się potret Amy jako osoby niezwykle charyzmatycznej, emocjonalnej, łatwo ulegającej namiętnościom. Artystka miała wielki dar pomagania innym co pięknie zostaje opisane na początku rozdziału ''Rozbitek na wyspie''. Pomimo usilnych starań i podjęcia wielu prób leczenia Amy przegrała walkę ze swymi nałogami...

Na końcu książki znajdziemy jednak optymistyczny akcent – Mitch Winehosue postanawił założyć Fundację na rzecz pomocy młodzieży z różnymi życiowymi problemami. Był to wyraz hołdu złożonego jednej z największych gwiazd muzyki soul.

wydawnictwo SQN: http://www.wsqn.pl/
Brak dodanych komentarzy. Może czas dodać swój?
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?